sobota, 11 grudnia 2010

czapa!

Cześć!
Jak tam minął tydzień? Dzięki dzięki, u mnie też spoko ;P Nom tydzień za tygodniem, dzień za dniem i coraz mniej czasu do studniówki! Tak na prawdę nie mam jeszcze konkretnego partnera, a co dopiero sukienka czy wszystko inne... No ale... Mam jeszcze miesiąc i 4 dni! to kupa czasu- może się wyrobię ;]
Wracając do tytułu... Właśnie... Czapa... Zakupiłam takową ;P
Nie do końca przemyślany wybór xD 
W sumie wzięłam, przymierzyłam, nawet się w niej nie widziałam, ale koleżanka powiedziała, że fajna ;P hmmm... Co do tego nie jestem przekonana, ale zimno mi było wtedy to wzięłam. Ale jestem głupia... :D
za modela posłużył mi Staszek.. Ciężko było go przekonać, ale po wielu prośbach i obietnicach wreszcie się zgodził! Chwała mu za to! Jak wam się podoba?














 


 A to mój obiad ^^ naleśniki z serem, brzoskwiniami i czekoladą ^^ może kaloryczne, ale za to jakie dobre... xD













Jeszcze coś do posłuchania ;) http://www.youtube.com/watch?v=7I0GAra6MJo

Miłego weekendu ;)

5 komentarzy:

  1. Ja też dziś naleśniki pochłaniałam, a czapa fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. naleśniczki <3

    OdpowiedzUsuń
  3. No, wreszcie mogę Cię tu skomentować, hurra ;)
    E, no co Ty! Czapka jest świetna! Naprawdę, podoba mi się! :)
    Jeśli dobrze policzyłam, to studniówkę masz 15 stycznia, więc wtedy, co my ;) Z tym, że z naszą studniówką jest tak trochę pokićkane... Bo nie wszyscy maturzyści tańczą poloneza. Na przykład, ja nie tańczę. I 16 osób z mojej klasy też nie. Więc w sumie nie wiem, po co i czy w ogóle na nią iść ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hihi ;D koochanie :)
    partnera już masz :)
    to chyba powinno być dobrze ;)
    ja myśle ;)
    będą taanyy ^^ !!

    OdpowiedzUsuń
  5. ja się domagam nowej notki ;P!!!

    OdpowiedzUsuń